Kto z nas nie lubi rutyny?

rutyna3
Blog

Kto z nas nie lubi rutyny?

Kto nie lubi rutyny?

Wszyscy zwykle deklarują uwielbienie dla kreatywności i zmian. Ale tak naprawdę nasze życie to setki rutynowych, ćwiczonych przez lata zachowań. Kiedy wstajesz rano, to nie myślisz o tym ile ruchów szczoteczką masz wykonać myjąc zęby, czy najpierw zjeść czy zrobić makijaż, czy golenie rozpocząć od prawego czy lewego policzka, ile kanapek włożyć dziecku do plecaka.

To samo robisz rano, wieczorem, w sklepie podczas zakupów lub sprzątając mieszkanie.

CO DAJE NAM RUTYNA?

– przyspieszenie czynności codziennych i oszczędność czasu,

– proste działania bez błędu,

– ochronę przed zapominaniem,

– brak lęku z powodu wpadek przy dokonywaniu wyboru nowych rozwiązań,

– „bezmyślność” w trakcie wykonywania czynności codziennych.

Dziecko ze spektrum autyzmu ma szczególne upodobanie do RUTYN.

Tworzy je niepostrzeżenie wymagając tego samego miejsca przy stole, tych samych płatków na śniadanie czy tej samej trasy do szkoły, przedszkola. Po części sami jesteśmy odpowiedzialni za tworzenie się tych zachowań u dzieci, bo chodzimy tymi samymi drogami, kupujemy te same płatki śniadaniowe i sadzamy dziecko w tym samym miejscu.

Do czasu… Aż pewnego dnia Franek zajmie krzesło Kuby, a Kuba rzuci się na niego z pięściami! Zosia będzie tak długo krzyczeć, aż natychmiast przyniesiesz jej płatki śniadaniowe ze sklepu o znanych jej kształtach i zapachu:(

Przyzwyczajenie do rutyn u niektórych dzieci jest tak mocne, że nawet w weekend chcą iść do przedszkola.

Zmiana lub przerwanie rutyny powoduje krzyk , płacz, agresję i autoagresję. Czasem ataki są tak mocne, że dziecko traci całkowicie kontrolę nad własnym ciałem.

Myślisz skąd ta agresja???

AGRESJĘ WYWOŁAŁ LĘK.

Dziecko z ASD boi się nowych rozwiązań wymagając stałości, więc budujesz mu tę stałość starając się niezmiernie, by zawsze wszystko działo się tak samo. Nie chcesz by Twoje dziecko cierpiało z powodu wzmożonego lęku.

Czyżby znowu wkradł się jakiś błąd w myśleniu? Nieporozumienie?

Wielu wychowawców dba o to, by nie zakłócać dziecku ze spektrum autyzmu spokoju wprowadzając rutynowe czynności, miejsca, zabawy na co dzień. Ale rzadko myśli o tym, co się stanie, gdy zmiana będzie konieczna lub nadejdzie niespodziewanie.

Uczenie dziecka zmienności, a nawet planowanie zmian jest konieczne, by nie nabawić się przykrości, gdy nagle okaże się, że w sklepie zabrakło pączków lub ulubiony sweter skurczył się w praniu.

Oczywiście każde dziecko lepiej funkcjonuje gdy poukładasz mu świat.

Jasne zasady, codziennie powtarzające się czynności przynoszą spokój i ukojenie. Ale w niektórych sytuacjach odstępujemy od wprowadzonych zasad, gdyż jest to nierozerwalnie związane z funkcjonowaniem ludzkim. Np. Codziennie dajesz dziecku śniadanie, ale dziś nie, bo idziesz z nim na badania i zje śniadanie w przedszkolu. Każdego dnia dziecko załatwia potrzeby fizjologiczne w szkole, a dziś idziecie na wycieczkę i trzeba to zrobić w lesie. Samo życie….

Z praktyki wiem, że niektóre dzieci powinny być uprzedzane o nadchodzącej zmianie i to kilkakrotnie. Mówisz: „ Uważaj, zaraz będzie zmiana”. Małe dzieci oraz te, które oprócz autyzmu mają zdiagnozowaną niepełnosprawność intelektualną będą potrzebowały pomocy wizualnych. Kartka z napisem ZMIANA, kalendarz, który podpowie kiedy nastąpi określone zdarzenie. Te przygotowania nie zajmą nam wiele czasu, a uchronią wszystkich od trudnych sytuacji.

Podsumowując w terapii SAZ:

  1. Budujemy bezpieczny czas wprowadzając planowane czynności.
  2. Planujemy zmiany, by przyzwyczaić do zmienności, która jest i nie da się przed nią nikogo uchronić.

Czy już rozumiesz, jak dałeś wciągnąć się swojemu dziecku w poukładany ŚWIAT RUTYN???

Czy wypracowałeś już jakieś sposoby na wprowadzanie płynności ?

Któż Podziel się z nami i innymi osobami, które walczą z rutynami swoich dzieci. Będzie im łatwiej i szybciej poradzą sobie z nimi.

Teresa Mayer

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *